Sławy "tamtego" stardolla, cz. III

Po przeczytaniu waszych komentarzy pod poprzednim postem doszłam do wniosku, że warto kontynuować temat sław. Planuję tez rozpocząć kilka innych cykli. Co z tego wyjdzie? - zobaczymy. Jak macie jeszcze jakieś sugestie to piszcie.

W każdym razie - czas na sławy.
Muszę przyznać, że to trochę smutne, że nasze gwiazdki mają przeważnie złą opinię. Nie bez powodu robiono ankiety na najbardziej nielubiane sławy, a nie na odwrót. No trudno.

Pamiętacie Gabisię9 z ostatniego posta? No cóż... Mam na jej temat troszkę więcej rzeczy. Jak mówiłam Gabisia9 nigdy nie cierpiała na brak kasy. Oto scan z jej własnego bloga z (prawdopodobnie) 2008 roku:

Najlepszy fragment to "DUŻO" w miejscu stardollarów. Gaba lubiła komplementy, ale na krytykę reagowała jak rozwścieczona kotka. Pamiętam, jak żaliła się, że admini muszą oszukiwać w głosowaniu CG, bo ona jest tak popularna i tak lubiana, a jeszcze nigdy jej nie wybrano...
Myślę, że na jej temat już dość padło przykrych słów, innych nie będzie.

Teraz czas na gwiazdę, która nie wdawała się (za bardzo) w "skandale".
RAMZESIK205


Była po prostu świetną projektantką i jedną z pierwszych osób, które stworzyły cudowne apartamenty dla swoich lalek:

Jak widać zdobyła bardzo dużo nagród.
Możecie więc zapytać: "to co w tym ciekawego?"
Bez skandalu wieje trochę nudą. No cóż... RAMZESIK205 nie była odporna na krytykę. Ogólnie gwiazdki nie umiały przyjąć czegokolwiek innego, niż pustych pochwał w swoich Księgach Gości, od Lizodupów Pospolitych, którzy liczyli na to, że troszkę tej sławy skapnie też na nich, jeżeli się z nimi zaprzyjaźnią.
Pewna osoba - KrytaKrytyczka, prowadziła bloga o sławach (w tym czasie bardzo popularny temat na bloga), dostało się też RAMZESIKOWI, która nie umiała tego znieść:

Czy to dlatego sprzedała konto?
Jeżeli przyjrzycie się zdjęciom jej lalki (wyżej) to zobaczycie, że lalka, na części z nich jest raczej brzydka (makijaż, kiepskie stylizacje) - wygląd lalki wg. nowej właścicielki.
Z początku 2011 roku RAMZESIK205 ogłosiła licytację konta:

Kilka dni później zamieściła taki wpis:

Jak sądzę znalazł się chętny, więc nie było sensu ryzykować, że ktoś zgłosi konto, za próbę jego sprzedaży. A może był to wpis nowego właściciela?
W każdym razie, nie ulega wątpliwości, że konto zostało sprzedane. Ciekawe za ile, bo nowemu właścicielowi chyba na nim już tak bardzo nie zależy - nie kupuje SS i nie wchodzi od ponad miesiąca.