1 lutego pojawił się nowy sklep - Moodi Wear:
Rzeczy były wyjątkowo drogie, a poza tym obrzydliwe.
3 lutego ogłoszono (w starblogu) zwycięzcę Miss Stardoll Holandii:
To ciekawe, że stardoll zrobił konkurs tylko dla tego kraju, może był to "test" przed pierwszym konkursem MSW? Nagrodą było:
- karta podarunkowa na 150€
- rok SS
- 500sd
- plakat ze swoją lalką
4 luty to kolejny moty przewodni w modzie:
Tego samego dnia pojawia się sklep sezonowy - Je t'aime Pretty in Pink:
Najcenniejsze stały się sukienka z 4 manekina i koszulka z 5.
8 lutego opublikowano zapowiedź LIVE CHAT'U z Amy McCormick, projektantką AMYCLAIRE:
Miał się odbyć następnego dnia. Chat zapowiadał nową kolekcję marki.
Może wyjaśnię na czym sam chat polegał. Gracze zadawali pytanie gościowi (chaty zdarzały się dość często), a gość odpowiadał przed kamerką na wybrane pytania. Później stardoll publikował cały filmik z tymi wybranymi pytaniami poniżej, dla tych, którzy nie zdążyli na "rozmowę na żywo".
9 lutego dodano drugie piętro do sklepu Je t'aime Pretty in Pink:
Sam sklep otwarty był tylko do 19 lutego.
10 lutego na stardoll było już 50mln kont. Zaczęło się małe świętowanie:
Tak, to wszystko.
11 lutego dostaliśmy nową kolekcję AMYCLAIRE:
Właściwie wszystkie ubrania stały się cenne.
W lutym rozpoczęła się seria LE Messages, czy ubrań LE, które można było zakupić tylko za pośrednictwem wiadomości prywatnych, które stardoll rozsyłał wybranym graczom - w większości stałym klientom sklepu. Po jakimś czasie udało się pozyskać link do tych ubrań.
15 lutego rozesłano pierwszą wiadomość:
Należałam do osób niezadowolonych z tej formy, ponieważ postanowiłam zacząć kupować ubrania LE, a tutaj okazało się, że nie mogę. Chociaż na swoim koncie i tak nie miałam więcej jak 200sd...
Sukienka była limitowana do 2000 sztuk.
Poznajecie fryzurę na modelce?
16 lutego rozesłano drugą wiadomość:
Tym razem była to torebka.
Tego dnia pojawił się też kolejny zagrożony gatunek "do adopcji":
Bardzo brzydka salamandra.
17 lutego pojawiła się trzecia wiadomość:
Kolejna sukienka. Potem była mała przerwa w wiadomościach.
18 lutego w sklepie Hillary Duff rozpoczęła się wyprzedaż:
Ładne ceny, prawda? Jak się okazało sklep odchodził na zawsze:
Jeszcze tego samego dnia pojawiła się mini kolekcja Stylein:
Kolekcja była tylko kilka dni. Sukienki, płaszcz i legginsy są cenne.
19 lutego dostaliśmy nową kolekcję w ukrytym sklepie OTTO:
Poza tym pojawiła się kolekcja( zupełnie mnie nie interesujących) rowerów Bianchi:
24 lutego rozesłano czwartą wiadomość LE:
Tym razem gorset - pierwsza przeze mnie zakupiona rzecz z LE. Udało mi się zdobyć link, niestety na koncie miałam tylko 60sd. Myślałam, że będę musiała sobie darować gorset, ale znalazłam go niemal od razu na bazaarze za 60sd (ówczesny limit). W ogóle się nie zastanawiałam i wydałam wszystko, co miałam. Obecnie gorset jest wart ok. 2000sd i jest najcenniejszą rzeczą z lutowych wiadomości.
25 lutego i kolejna wiadomość:
Kolejna sukienka. Nie było to jedyne wydarzenie tego dnia. W sklepach Heidi Klum i Jordacze rozpoczęła się wyprzedaż, a my zaczęliśmy podejrzewać, że COŚ się szykuje:
26 lutego dotarła ostatnia wiadomość LE:
Jeszcze jedna sukienka. Zajęło mi to kilka lat, ale w końcu posiadam wszystkie rzeczy z lutowych wiadomości.
Jeszcze tego dnia wycofano sklepy AMYCLAIRE i Stuff by Hillay Duff.
Był to bardzo wesoły miesiąc, ponieważ poza tym, co napisałam wyżej, było jeszcze coś: bardzo dużo konkursów, w których za udział dostawaliśmy darmówki i dało się je sprzedawać.
Podoba mi się ten rok :)
OdpowiedzUsuńagnieszka5503
Ten axolotl jest słodki, zawsze takiego chciałam haha XD
OdpowiedzUsuńNajlepsze LE
2010... Rok później dołączyłam do stardoll ::3 Ciekawe Le. Najgorsze jest to ,że akurat jak dołączyłam zniknęły wszystkie kolekcje typu otto, Jordache czy DNKY ::c
OdpowiedzUsuń