Ile w tym wszystkim prawdy?

Po opublikowaniu ostatniego posta wydarzyło się jeszcze sporo rzeczy. Dostałam dużo, nierzadko sprzecznych, informacji.
Zaczynając od tego, że podobno zhackowane zostało konto lusi-a.

 Podczas zamieszania z Wisienką kasiaszulc12 początkowo twierdziła, że ofiary złodzieja tylko udają, że nimi są. Później, podobno sama nią została. Usunęła sobie konto i później je przywróciła.

W każdym razie rzeczy z konta lusi-a zostały szybko posprzedawane:

 Przynajmniej jedna rzecz trafiła na konto pasifa:

 Konto z 5. poziomem - już, lub tymczasowo, nie istnieje.

W międzyczasie ktoś prawdopodobnie ukradł uli1223 jego drugie konto - andrzelikag:

Czy konto naprawdę zostało ukradzione, czy to tylko pokazówka? Jeżeli rzeczywiście padło ofiarą złodzieja, to kto nim jest i za co się mści? 

Za włam na miszel1011? A może o to chodzi, by właśnie takie zrobić wrażenie?

Wracając do kasiszulc12 - podobno ukradła konto lusi-a i kloah przez program, dzięki któremu miała dostęp do wszystkich danych na jej komputerze.

Rozmowa Kasi i Laury (ustawiona?)

Prezentacja kloah:

Prezentacja na jej koncie głównym (była tylko chwilkę):

Wiadomość, którą dostałam od niej już jakiś czas temu, przy okazji zupełnie innej sytuacji:

Screeny od Michała (miszel1011):

Teraz coś od Siergija:

To jest najlepsze. O ile mogę uwierzyć w to, że Kasia przesłała komuś program, który po ściągnięciu daje jej dostęp do komputera ofiary, to to są już jakieś bajki. Poważnie? Masz program do zdobywania haseł i bawisz się w kradzież kont na stardoll?  Tyle kont bankowych stoi dla ciebie otworem, a ty wolisz pixelowe sukienki???
W sumie dostałam jeszcze lepszego "newsa" - że Kasia ma bazę danych stardoll.
No więc, gdyby to wszystko było prawdą, to nasze konta już dawno byłyby w jej rękach.
Ale rozsiewanie paniki jest fajne, co nie?

Screeny od Uplooada:

I znowu pytania. Czy plik, który Kasia chciała przesłać to właśnie ten plik? Czy konta ula1223 i andrzelikag naprawdę należą do niej?

W każdym razie, w czasie tych kilku dni nie nastąpił nawet jeden prawdziwy atak hackerski. Konta, jeżeli naprawdę zostały ukradzione, to za podaniem hasła i możliwe, że raz przez program, który ofiara sama ściągnęła.
A może Kasia od początku to wszystko sobie obmyśliła ze znajomymi? Może nie było żadnych kradzieży (poza miszel1011)? Jakoś trzeba zabić nudę.


Na koniec moja rozmowa z dzisiaj z ula1223 - nie mogłam się powstrzymać, by jej nie opublikować:

No i tyle. Znudziłam się.