Kalendarium: styczeń 2011

Czekaliście, czy nie - czas zobaczyć jak wyglądał styczeń, dokładnie 4 lata temu :)

HB's:

W moim odczuciu są to jedne z gorszych HB's.
3 stycznia użytkownicy Royalty dostali takie wiadomości:

Sukienki trafiły na nasze (Royalty) konta i chociaż sporo osób miało problem z tym, że sukienka nie jest dla wszystkich, to nie było czego żałować po założeniu jej na lalkę. Wygląda to trochę jak lalka ubrana w filetowy karton...

4 stycznia pojawiła się kolejna ukryta kolekcja OTTO:

6 na stronie głównej pojawiła się reklama książki Mortal Kiss:

Swoją drogą - byłoby zabawnie gdyby na podstawie książki zrobiono film...
11 stycznia zaczęto wprowadzać zmiany do salonu piękności. Pierwszyą było wprowadzenie możliwości zmiany koloru brwi (wcześniej był tylko jeden podstawowy kolor):

Kolejną -  możliwość cofnięcia ostatniego ruchu (np. pędzlem):

Następnego dnia zmodyfikowano fryzury. W większości wyszło to na lepsze, ale np. dredy wyglądały lepiej przed "napuszeniem" ich. Zmianie uległy 2 fryzury starpunktowe:

Chyba lepsze były przed zmianą.
Wprowadzono też nowe brwi:

13 stycznia pojawiła się nowa kolekcja ANTIDOTE:

Dla mnie była okropna. Zalegała kilka miesięcy i opuściła starplazę niewyprzedana.
Pod koniec dnia, 15 stycznia dobiliśmy do 90 mln członków:

Świętowanie rozpoczęło się 17 stycznia:

Tego dnia zmodyfikowano oczy w salonie piękności:

19 pojawiła się fajna akcja z okazji 90 mln:

Zawsze to coś.
W salonie wprowadzono nowe nosy:

Reklama:

Tak wyglądała lalka za zarabianie sd w styczniu:

25 wprowadzono kolejne zmiany do salonów pięknosci:
*nowe tło i możliwość przybliżania i oddalania lalki:

*nowe oczy i twarze dla SS:

Obecnie są dostępne dla wszystkich.

26 stycznia dodano jeszcze nowe usta dla SS (teraz dostępne dla wszystkich):

Wyobrażacie sobie, jak prymitywny był salon piękności przed tymi zmianami? Nie ma się co dziwić, ze lalki wyglądały gorzej.

Poza nowymi ustami dostaliśmy nowy sklep - PopShop:

Rzeczy są dostępne do dzisiaj...
Za pośrednictwem specjalnego linku można było zdobyć rzeczy z Tangled:

Niestety, peruki są teraz nie do zdobycia.

29 stycznia stardoll ogarnęła panika: rozeszła się wieść, że strona zostanie kupiona przez Disney. Cała afera zyskała nazwę Disneydoll:

Pewna użytkowniczka przedstawiła stardollowej społeczności list, który jakoby dostała od administarcji. List potwierdzał sprzedaż strony, z tym, że został "wysłany" w weekend, a w weekendy nikt z administracji nie pracuje:

Jak widzicie, w liście szybko odnaleziono błędy.
Cała afera okazała się być zwykłą plotką, co potwierdziła chociażby Gosia.Stardoll na twitterze:

Dziewczyna od listu została ukarana. Chyba osunięto jej konto.

P.S. Co powiecie na loterię z fryzurami?