W każdym razie zapraszam:
Sama nie wiem, co najbardziej mi tutaj przeszkadza...
Kocham to, kiedy człowiek nie może się zdecydować, czy chce by jego pan lalka wyglądał męsko, czy słodko. Oczy niewiasty i broda drwala, do tego owrzodzenie na uchu i brwi.
Najgorsze są chyba te rzęsy. Pamiętacie, kiedy panowała na nie szalona moda?
Nie zawsze tanio się opłaca.
Cóż to, ach cóż to?
Gdyby makijaż miał być do cyrku, to wszystko byłoby ok.
Co ci się stało dziecko? Osa cię użądliła?
Klasyczny przypadek nadużycia rzęs.
So fab.
Ta czapka to czysta rozkosz.
Zasysanie w toku.
Gdy swag staje się chorobą...
Nawet nie chcę wiedzieć.
Tyle myśli w mojej głowie, a każda niestosowna.
Nie wiem co się dzieje na tej twarzy, nos przysłania mi wszystko.
Oh... get the London look?
Mhhhhroczna krowa.
Na początku pomyślałam, że problemem jest tu rozświetlasz, ale nie... spójrzcie na te rzęsy.
Można by coś z tego stworzyć z inną fryzurą i innymi cieniami.
Kolejna lolitka.
I'm so high... I can't even see you.
I'm just a shy girl.
Jak wyrazić ten ból?
Do dnia dzisiejszego pozostaje nieodgadnioną zagadką, w jakim celu stardoll wprowadził te usta.
"Ale mamo, miałaś mi kupić zabawkę!!!"
Ta z cyrku nie jest aż taka zła :v
OdpowiedzUsuńkocham te opisy :D szkoda, że to już ostatnie wydanie
OdpowiedzUsuńPierwsza pani za dużo Vegety się nawciągała :\
OdpowiedzUsuńostatnie the best xD
OdpowiedzUsuńOstatnie mnie skisło xD
OdpowiedzUsuńOstatnie... Jezu... Mem z tego byłby dobry xd
OdpowiedzUsuńA mnie rozwaliło "Oh...Get the London look?" HahhaXD
OdpowiedzUsuńostatnie rozwaliło XDDD
OdpowiedzUsuń