Chociaż do 400 mln brakuje nam jeszcze ponad 400 tysięcy kont, stardoll już teraz postanowił rozpocząć świętowanie:
Dzięki temu, wszyscy, którzy liczyli na darmowe sd, już teraz mogą poczuć gorzki smak rozczarowania.
W każdym razie, gdy w końcu dobijemy do okrągłej liczby, w naszych apartamentach powinny pojawić się prezenty:
Mamy też inne "atrakcje":
czwartek, 28 stycznia 2016
piątek, 22 stycznia 2016
Sławy "tamtego" stardolla, cz. XII - UndamyUmbrellla
Ostatni raz o sławach napisałam w czerwcu tamtego roku, więc już dość dawno. Dzisiaj zaprezentuję wam już część XII, a jej bohaterką jest UndamyUmbrellla.
Pod tym nickiem kryje się dziewczyna o imieniu Kasia. Niestety nie wiem jakiej jest narodowości, bo w sumie tylko to imię wskazywało by na to, że jest polką.
W każdym razie Kasia założyła swoje konto w połowie 2007 roku i bardzo szybko stała się sławna, jako jedna z tych stylowych lalek. Dzisiaj jej stylizacji nie ocenilibyśmy tak łaskawie, ale na "tamte czasy" to było coś.
Kasia była też świetną projektantką, i właśnie jeden z jej projektów doprowadził do tymczasowego usunięcia jej konta przez stardoll:
Pod tym nickiem kryje się dziewczyna o imieniu Kasia. Niestety nie wiem jakiej jest narodowości, bo w sumie tylko to imię wskazywało by na to, że jest polką.
W każdym razie Kasia założyła swoje konto w połowie 2007 roku i bardzo szybko stała się sławna, jako jedna z tych stylowych lalek. Dzisiaj jej stylizacji nie ocenilibyśmy tak łaskawie, ale na "tamte czasy" to było coś.
Kasia była też świetną projektantką, i właśnie jeden z jej projektów doprowadził do tymczasowego usunięcia jej konta przez stardoll:
Notice me, senpai
W ciągu kilku ostatnich dni, panna Szulc starała się ze wszystkich sił, bym zwróciła uwagę na jej "wspaniałe dokonania", które tak naprawdę, nie były niczym więcej niż śmierdząca kupka gnoju. Jeżeli nie ona, to jej "rycerze" starali się zwrócić moją uwagę w jej kierunku.
To, co chciałam wam przekazać jest bardzo proste: nie ściągamy żadnych programów, ani podejrzanych plików, podesłanych nam nawet przez dobrego stardollowego "przyjaciela".
Teamviewer - oto program, za pomocą którego panna Szulc dokonała większości włamów (jeżeli nie wiecie co to za program, wystarczy wpisać w google) EDIT sam program dawał jej dostęp do komputera i dalej miała już wolną rękę, mogła instalować jakiekolwiek inne programy EDIT. W pozostałych przypadkach po prostu zdobyła hasło do konta od ofiary, lub za pośrednictwem swego "rycerza"
To, co chciałam wam przekazać jest bardzo proste: nie ściągamy żadnych programów, ani podejrzanych plików, podesłanych nam nawet przez dobrego stardollowego "przyjaciela".
Teamviewer - oto program, za pomocą którego panna Szulc dokonała większości włamów (jeżeli nie wiecie co to za program, wystarczy wpisać w google) EDIT sam program dawał jej dostęp do komputera i dalej miała już wolną rękę, mogła instalować jakiekolwiek inne programy EDIT. W pozostałych przypadkach po prostu zdobyła hasło do konta od ofiary, lub za pośrednictwem swego "rycerza"
poniedziałek, 18 stycznia 2016
(Nie) możesz bez tego żyć, czyli stardollowe wynalazki do przetrawienia #7
Czy wiedzie, kiedy napisałam ostatniego posta z tej serii? Pod koniec września.
Muszę przyznać, że trudno było wam odgadnąć temat dzisiejszej notki, ale jednak komuś się udało.
Celinelle wygrywa 25 sd na zakupy ze swojej listy życzeń. Na odebranie nagrody masz czas do końca miesiąca.
A teraz przejdźmy do rzeczy. Dzisiaj na tapetę weźmiemy starblog.
Każdy z nas ma możliwość tworzenia własnego bloga w swoim apartamencie. U mnie wygląda to tak:
Fascynujące wpisy, prawda? A kiedyś wyglądało to zupełnie inaczej. Tzn. blog sam w sobie niewiele się zmienił, ale kilka lat temu gracze po prostu korzystali z tej opcji, dzisiaj niewielu zdaje sobie sprawę, że w ogóle istnieje.
Początkowo blog pełnił funkcję pamiętnika. Można było do niego wklejać obrazki, ale trzeba było za to zapłacić.
Z tymi obrazkami wiąże się też pewna historia, o której chyba już wspominałam. W czasach, gdy mogliśmy zarabiać 5 sd na dzień, z czego 4 sd trzeba było wydać tego samego dnia, gracze używali tych obrazków w celu zachowania kasy. Wystarczyło zapisać obrazek, a następnego dnia go usunąć - stardoll zwracał w takim przypadku wydane stardollary. Z biegiem czasu coraz więcej osób korzystało z tej metody i stardoll się przed nią zabezpieczył - przestał zwracać stardollary po usunięciu obrazka.
Muszę przyznać, że trudno było wam odgadnąć temat dzisiejszej notki, ale jednak komuś się udało.
Celinelle wygrywa 25 sd na zakupy ze swojej listy życzeń. Na odebranie nagrody masz czas do końca miesiąca.
A teraz przejdźmy do rzeczy. Dzisiaj na tapetę weźmiemy starblog.
Każdy z nas ma możliwość tworzenia własnego bloga w swoim apartamencie. U mnie wygląda to tak:
Fascynujące wpisy, prawda? A kiedyś wyglądało to zupełnie inaczej. Tzn. blog sam w sobie niewiele się zmienił, ale kilka lat temu gracze po prostu korzystali z tej opcji, dzisiaj niewielu zdaje sobie sprawę, że w ogóle istnieje.
Początkowo blog pełnił funkcję pamiętnika. Można było do niego wklejać obrazki, ale trzeba było za to zapłacić.
Z tymi obrazkami wiąże się też pewna historia, o której chyba już wspominałam. W czasach, gdy mogliśmy zarabiać 5 sd na dzień, z czego 4 sd trzeba było wydać tego samego dnia, gracze używali tych obrazków w celu zachowania kasy. Wystarczyło zapisać obrazek, a następnego dnia go usunąć - stardoll zwracał w takim przypadku wydane stardollary. Z biegiem czasu coraz więcej osób korzystało z tej metody i stardoll się przed nią zabezpieczył - przestał zwracać stardollary po usunięciu obrazka.
czwartek, 14 stycznia 2016
środa, 13 stycznia 2016
Kalendarium: styczeń 2012
Wiem, że ostatnie Kalendarium było już dość dawno temu (chociaż inne działy mają jeszcze dłuższą "przerwę"). Dzisiaj czas na kontynuację.
Styczeń 2012
HB's:
Rzeczy zdecydowanie nie należały do moich ulubionych.
Miesiąc zaczął się dość leniwie, dopiero 5 stycznia wprowadzono kilka nowych sztuk do RIO i dostawę do sklepu Evil Panda:
Sam sklep wyglądał trochę inaczej niż obecnie.
9 stycznia pojawiła się nowa kolekcja w nieistniejącym już sklepie - identiTee:
Styczeń 2012
HB's:
Rzeczy zdecydowanie nie należały do moich ulubionych.
Miesiąc zaczął się dość leniwie, dopiero 5 stycznia wprowadzono kilka nowych sztuk do RIO i dostawę do sklepu Evil Panda:
Sam sklep wyglądał trochę inaczej niż obecnie.
9 stycznia pojawiła się nowa kolekcja w nieistniejącym już sklepie - identiTee:
środa, 6 stycznia 2016
Best #18
Dzisiaj (wreszcie) kolejna część "Best". Przy ostatnim takim poście miałam pewne problemy z ankietą, dlatego tym razem postanowiłam się z nią nie bawić (drugi powód dla której jej nie będzie jest taki, że nie chce mi się jej robić).
Jeżeli macie ochotę zagłosować na swoją ulubioną lalkę, to proszę wpisać jej nick w komentarzu. Wasza ulubiona dostanie ode mnie mały upominek.
Jeżeli macie ochotę zagłosować na swoją ulubioną lalkę, to proszę wpisać jej nick w komentarzu. Wasza ulubiona dostanie ode mnie mały upominek.
piątek, 1 stycznia 2016
Ile w tym wszystkim prawdy?
Po opublikowaniu ostatniego posta wydarzyło się jeszcze sporo rzeczy. Dostałam dużo, nierzadko sprzecznych, informacji.
Zaczynając od tego, że podobno zhackowane zostało konto lusi-a.
Podczas zamieszania z Wisienką kasiaszulc12 początkowo twierdziła, że ofiary złodzieja tylko udają, że nimi są. Później, podobno sama nią została. Usunęła sobie konto i później je przywróciła.
Zaczynając od tego, że podobno zhackowane zostało konto lusi-a.
Podczas zamieszania z Wisienką kasiaszulc12 początkowo twierdziła, że ofiary złodzieja tylko udają, że nimi są. Później, podobno sama nią została. Usunęła sobie konto i później je przywróciła.