wtorek, 24 września 2013

Jak zdobyć kasę (a przynajmniej jej nie stracić) #3

Nadszedł czas na trzeci post z serii. Tak, jak obiecałam zajmiemy się teraz dużą kasą.
A więc jak można zdobyć duży majątek? Można być wziętym projektantem (to już przerabialiśmy), można być dobrym grafikiem, ale tutaj oprócz talentu potrzeba zleceń, a one same nie wpadają.
Co zostaje dla "zwykłego" gracza?
I. Na farta - blogi.
Nie chodzi mi tutaj, by zakładać własny blog o  stardoll i na nim zarabiać (bo wcześniej i tak trzeba włożyć w niego z ok. 1000sd), ale by obserwować inne. Wiadomo, że na popularnych blogach organizowane są loterie. Nie trzeba robić nic poza zgłoszeniem się, a można wygrać sd i fajne ciuchy. Niestety, im blog popularniejszy, tym trudniej wygrać.
II. Inwestycje.
Inwestycje to góra złota. Niestety, jak sama nazwa wskazuje trzeba włożyć sporo sd. By inwestować trzeba mieć przynajmniej 100sd, a dobrze by było mieć 500sd.
Jak inwestujemy?
*Bazaar - szukanie na farta.
Masz dużą przewagę jeżeli znasz prawdziwą wartość (cennych) rzeczy, ale musisz liczyć na to, że ktoś tej wiedzy posiadać nie będzie i wystawi coś za bezcen.
*Starplaza - przemyślane zakupy.
Zacznijmy od tego, czego kupować nie należy, a na co trzeba uważać:
- kosmetyki  i farby do włosów - nie sprzedasz ich. Poza tym kolory kosmetyków i farb cały czas się powtarzają, a po co ci 5 różowych szminek i 4 niebieskie cienie do powiek?
- lakiery i ozdoby do paznokci - też nie da się sprzedać, a tego, w jaki sposób są dłonie i stopy ozdobione właściwie nie widać. Jeden lakier kosztuje ok. 15sd - zbędny wydatek. Ozdoby na dłoniach nie dodadzą twojej lalce uroku, ale jeżeli są za sm możesz je kupować do woli.
- biżuteria - kupuj z rozsądkiem. To, co będzie zbędne sprzedasz, ale marne szanse, że z zyskiem.
- meble - zarobić możesz najpewniej na meblach LE, niektórych ANTIDOTE. Nie wszystkie kolekcje są jednak popularne. Do popularniejszych można zaliczyć m.in. te rzeczy:




Poza tym warto inwestować w zwierzęta, ale nie te z ostatniej limitowanej kolekcji od 100sd.
- ciuchy - czyli główne źródło kasy.
W co inwestować? Limitowane kolekcje przede wszystkim. Może tobie nie podoba się cała idea tych sklepów, ale zarobisz na tych ciuchach. Za kilka miesięcy będzie większe grono osób, które chcą posiadać coś z tego sklepu i są w stanie zapłacić krocie. Jeżeli nie wiesz, co kupować sprawdź która rzecz zaraz zostanie wyprzedana (na limicie) i kupuj! Ostatnia edycja LE trafiła do starplazy zaledwie w piątek i zdaje się, że już została wyprzedana - tutaj był mały problem, bo zanim kolekcja pojawiła się oficjalnie części rzeczy już nie było...
Wiadomo, że nie na wszystkim zarobimy dużo kasy (za niektóre rzeczy kasa ledwie się zwróci - dlatego trzeba zawsze przemyśleć zakupy), ale warto dać przykład tej, teraz mega cennej spódniczki:


Tribute'y. Najcenniejsze to te z lata 2010 (były pierwsze). Rzeczy z tych sklepów są zawsze drogie (średnio od 20 do 40sd), ale po ok. roku czasu ich wartość może sporo wzrosnąć.
Uważajcie na markowe sklepy, które są cały czas na stardoll. W PPQ warto inwestować, ale MISS SIXTY i Killah okazały się być czarną dziurą na kasę.
Zwykłe sklepy - tutaj w część rzeczy warto inwestować, a w część niestety nie.
Archive - zawsze sprawdzaj co "nowego" się pojawia. Kiedyś admini dodali rękawiczki z jednej z pierwszych kolekcji DKNY. Zrobiło się sporo szumu i rękawiczki zniknęły ze sklepu (mi udało się kupić). Tutaj jednak trzeba uważać - niektórzy trwają w przekonaniu, że to, co było w tym sklepie 2 miesiące temu jest cenne. Niestety nie, tylko niektóre rzeczy tak mają.

Na koniec kilka złotych rad:
I. Uważaj na promocje.
3 za 2 wcale nie jest tak korzystną ofertą, a gdy pojawia się ta, albo inna oferta niektórzy tracą głowę.
II. Zawsze jak coś kupujesz zastanów się, czy ktoś później odkupiłby to od ciebie po wyższej cenie.
III. Poczekaj przynajmniej rok zanim zaczniesz sprzedawać LE, ANTIDOTE, czy TRIBUT'y. Później możesz żałować.
IV. Korzystaj z "listy życzeń". Zawsze.
Wiem, że stardoll stworzył ją w innym celu, ale mi dzięki tej opcji udało się zaoszczędzić sporo sd. Lista jest dla mnie swoistym filtrem. Bywa, że coś podoba mi się, w dniu pojawienia się w starplazie, i pod wpływem emocji, na pewno bym to kupiła. Zostawiam tą rzecz na liście, a później dochodzę do wniosku, że wcale nie jest taka fajna i na nic mi się nie przyda. Część rzeczy oczywiście kupuję, ale mając wgląd na moje plany zakupowe widzę ile sd muszę wydać i to studzi mój szał zakupowy.

Udanych inwestycji :)

5 komentarzy:

  1. Artykuł bardzo ciekawy. Uwielbiam tego bloga <333

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie sie czyta :) Z wielu rad od dawna korzystam i musze przyznac nie jest zle ;)
    Soniass999

    OdpowiedzUsuń
  3. ty mogłabyś skorzystać ze słownika ortograficznego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z ortografią akurat jest ok. Jedyne do czego możesz się przyczepić to literówki i kilka błędów interpunkcyjnych.

      Usuń