Pierwszy raz zaobserwowałam coś takiego:
Wśród nowych członków klubu Royalty (czyli osób, które ostatnio doładowały konta wystarczającą ilość razy), znalazło się konto, które konta nie doładowało. Co więcej, osoba ta, była ostatnio na stardoll 1 miesiąc temu:
Dzisiaj pooglądamy sobie dalszą część zamierzchłych kolekcji stardolla. Po cichu czekam pojawienie się w archive niektórych z tych rzeczy, gdyż innej możliwości ich zdobycia nie ma.
W piątek pojawiła się starplazie nowa kolekcja LE Decor. Dla zapisu - oto jak wygląda:
Jak zwykle w klubie Royalty założony został wątek na okazję wyczekiwania nowej kolekcji, a później jej komentowania. I tam właśnie rozpoczęła się dyskusja na temat wykorzystania AI przy tworzeniu tejże kolekcji. Jako że sztuczna inteligencja korzysta z istniejących pracy prawdziwych grafików i artystów, to wykorzystywanie jej w biznesie, w celach zarobkowych (czyli tak ja tutaj) jest nieetyczne.
Na stories stardoll pojawiło się oświadczenie:
To już 10. część cyklu - a materiału (w tym momencie) mam pewnie jeszcze na 10 kolejnych. Sama jestem zaskoczona jak wiele jest starych rzeczy, w tym takich, których nigdy wcześniej nie widziałam.
Postanowiłam powrócić dzisiaj do Kalendarium. I co się okazuje? Otóż, dzisiejszy post to maj 2014, czyli miesiąc dokładnie 10 lat temu... a ja kiedyś myślałam, że przyjdzie taki dzień, że dogonię z serią teraźniejszość.
Nie przeciągając dłużej - oto maj 2014!
Na początek zerknijmy na HB'sy:
Mam z tyłu głowy myśl, że jeżeli na posta trafiłby jakiś nowy gracz, to nie wiedziałby co to jest HB's.
Tak więc przypomnijmy, że miały to być gorące kąski kolekcjonerskie, wzorowane na rzeczach realnych, które trafiały do starplazy w określone dni w miesiącu i były dostępne do zakupu przez miesiąc (poza małymi wyjątkami). Z tych rzeczy powyżej nie ma niczego zwracającego moją uwagę.
2 maja w starplazie pojawiła się nowa kolekcja sklepu Evil Panda:
Ta appka jest tak nijaka, że nawet nie zapisała się w mojej pamięci. Oczywiście, nie jest już dostępna. Tak samo jak wszystkie appki od stardoll. Do tej pory nie rozumiem, czemu tak bardzo inwestowano w te dodatki, zamiast samą grę.
Przez ostatnie miesiące miałam okazję przegrzebać dużo prehistorycznych stardollowych szaf - głównie za sprawą tego, że dużo kont z lat 2006-2009 wraca (chociaż mam wrażenie, że są to konta zakupione przez nowszych graczy). Moja galeria jest coraz obszerniejsza, a dzisiaj obejrzymy jej fragment:
Miałam zatytułować posta "stardoll ma problem", ale doszłam do wniosku, że stardoll to jeden wielki problem. Wczoraj wywaliło grę, oczywiście zero informacji. Tylko po komentarzach pod ostatnim postem na instagramie stardoll, można się było zorientować, że problem dotyczy wszystkich. Dopiero po kilkunastu godzinach od awarii pojawiła się na tymże profilu taka informacja:
Gra wróciła po ponad 24h. Dalej nic nie wiemy, pewnie się też nie dowiemy.
Każdy za to dostał do swoich apartamentów dwa prezenty widmo. Cudnie.
Dzień dobry, oto ja:
So pretty. Tak mnie stardoll urządził z okazji nowego roku.
