poniedziałek, 7 stycznia 2019

W cieniu stardoll - Doll & the City

Wiem, to drugi post dzisiaj i w tej samej tematyce. Ale miałam nieszczęście trafić na jeszcze jedną genialną stronkę.
Swoją drogą, może właśnie z powodu braku sensownego konkurenta, stardoll ma tak wywalone na udoskonalanie gry?

To samo skojarzenie, co w przypadku poprzedniej gry. Tak wyglądałby stardoll, gdyby się nie rozwijał.
Zakładam sobie konto. Krok pierwszy - wybór płci:
Krok drugi - makijaż:
A tak naprawdę to także kształt poszczególnych elementów twarzy.
Krok trzeci - fryzura:
Chyba nieskończona ilość kolorów, a do tego fryzurę można stworzyć z aż 4 elementów.
Krok 4 - mamy error, bo się okazuje, że już kiedyś zakładałam konto, a to nie wróży nic dobrego. Bo skoro nawet o tym nie pamiętałam, to znaczy, że nie było to warte zapamiętania.



Fajnie masz.

Mam mieszkanko, ale nie stać mnie na dokup dodatkowych pokoi. Może to i lepiej, bo mój jedyny pokój jest pusty i zupełnie nie jestem zainteresowana jego umeblowaniem:
Jeszcze zerkam do sklepów:
Po raz kolejny widok jak ze starego stardolla.
Na koniec zakup członkostwa:
Pojawia się tylko jeden wariant.
Aby dowiedzieć się o co w ogóle chodzi w grze weszłam w pomoc:

W sumie spoko, że są jakieś prace itp. ale ta grafika to dramat.
Gdyby ocenić stardoll z perspektywy tego, jak wyglądają te gry, to otrzymał by on bardzo wysoką notę, ale chyba nie byłoby się czym chwalić...

3 komentarze:

  1. Mega mi się podoba pomysł na przetestowanie przez Ciebie tych gier :D
    Ja za czasów świetności Stardolla lubiłam także grać w grę, której nazwa zaczynała się na "W", niestety nie mogę sobie przypomnieć pełnej nazwy, ale wiem też, że stronka już nie istnieje. Tam oprócz tworzenia, malowania, ubierania itd. własnej postaci można było podjąć karierę np. piosenkarki, było też tam forum dla graczy... Dosyć długo w to grałam. Lubiłam także missfashion.pl, (i ona właśnie jakoś kojarzy mi się z tą grą, którą Ty znalazłaś) która niestety perfidnie kopiowała niektóre rzeczy ze Stardolla (włosy, ubrania) 1:1. Pamiętam, że nawet napisałam do nich w tej sprawie, dlaczego kopiują i czy zdają sobie sprawę, że to nielegalne, to odpisali mi w bardzo chamskim tonie, że co ja sobie myślę, Stardoll również kopiuje mnóstwo ubieranek, a wgl to każda gra tak robi XD Aha ok, w ten sposób. Niedługo po tym przestałam grać, a Stardoll jest jedyną grą online, w którą gram nieprzerwanie. Próbowałam też grać w Arenę Mody, zakładałam już tam może z 5 kont, ale ciągle najdłuższa ilość czasu jaką tam grałam to była może max 2 dni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta pierwsza gra, o której mówisz to chyba Wonerlife (też chwilę grałam), ja jeszcze grałam w i-dressup i była to całkiem fajna stronka, ale została zamknięta. Z sensownych został tylko stardoll.

      Usuń
    2. O dzięki za przypomnienie, coś mi się kojarzyło właśnie ze słowem "Wonderful" :D Ale patrzę teraz, że strona znowu działa, może uda mi się przypomnieć passy, hmmm

      Usuń