Jako, że od drugiego dnia mojej przygody ze stardoll byłam SS nie zdążyłam poznać wszystkich ograniczeń narzucanych na "zwykłych" graczy. Nie było też wtedy statusu Royalty więc rozłam nie był duży.
Teraz jednak różnice da się zauważyć a najwięcej mówią o nich, ci, którzy grają za darmo, czyli nie mają SS. Ile to razy czytałam, że "stardoll powinien być za darmo", "SS jest bez sensu". Niestety nie macie racji. Jakby gra była za darmo... to by jej nie było. To przede wszystkim my, którzy za nią płacimy utrzymujemy stardoll przy życiu.
Ale nie o tym.
Jako, ze jestem teraz Royalty zauważyłam, że wiele osób "podchodzi do mnie z kijem". Niektórzy są ok, inni się podlizują (przekraczając wszelkie granice), a są też ludzie po prostu chamscy. Ci ostatni to zawsze gracze bez SS: "to, że jesteś Royalty nie znaczy, że cośtam, cośtam..." Śmieszą mnie ci gracze, ponieważ rozmowa zazwyczaj zaczyna się od podlizywania z ich strony. Później jest prośba o wysłanie prezentu, zagłosowanie na nich, albo sprzedanie im czegoś w mega niskiej cenie, najlepiej za sm. Kiedy odmawiam zaczyna się akcja.
Pamiętam, jak jedna dziewczyna chciała ode mnie kupić dość rzadki artykuł z biżuterii, mówiła, że "daje za niego 30sm". Patrzcie, jaka hojna. Tak, wyśmiałam ją. Powiedziałam, że jest to więcej warte (mając na myśli wciąż walutę sm), ona zaczęła bluzgać. Pisała, że jestem nadęta, jak wszytkie Royalty, że pewnie bym chciała za to 50sd itd. itp.
Nie mam obowiązku nikomu niczego sprzedawać. Jestem pewna, że gdybym była "tylko" SS i miała niższy poziom to ta dziewczyna by tak tego nie przeżywała...
Nie obchodzi mnie jaki macie status, ani jaki poziom. Jak jesteście spoko to mogę się z wami "przyjaźnić" na stardoll.
Nie wiem, czy zauważyliście, że członkowie bez statusu dzielą sie na tych, którzy:
- mają to wszystko gdzieś
- chcą być SS, ale są pokojowo nastawieni
- chcą być SS, nienawidzą tych, którzy są i prowadzą wieczną wojnę
Czasami trafiam na takie ciekawe zlepki. Oto grupka dziewczyn z jednej klasy/podwórka zaczyna grać w podobnym czasie. Jedna zostaje SS i szpanuje, doprowadzając resztę do szału. Kiedy członkowsto się kończy, tamte koleżanki oddają jej w Księdze Gości: "I co, już nie jesteś SS?"
Może nie warto ściągać znajomych do gry? Zjedzą cię, albo będę wykorzystywać.
Teraz już nie ma takiego szału na prezenty, ale kiedyś... Wystarczyło wykupić status i naraz zlatywała się szarańcza znajomych, a jeżeli prezent nie został wysłany to tonęło się w fochach.
Wiele można by o tych zjawiskach pisać. Mamy teraz olbrzymi rozłam między graczami zakładającymi dopiero konta i tymi, co grają lata. Mamy 3 "klasy społeczne", nie będzie więcej? Pewnie będzie. Niewiele zostało z tej życzliwości jaka panowała tutaj kilka lat temu. Nie wiem, co będzie za kilka lat, trochę mnie to przeraża. Nie mówię o samym nastawiemiu graczy, ale też o różnicach, które na pewno staną się głębsze, a te 3 klasy są tylko pozorne. W rzeczywistości klas jest znacznie więcej. Nie tylko status, ale również poziom, kasa, ilość ciuchów się liczy.
Stardoll nie jest już niewinną grą dla nastolatek. Mniejsza o to - i tak już nie jestem natolatką.
Masz sporo racji w tym co napisałaś. Ciekawie co będzie za kilka lat...
OdpowiedzUsuńZgadzam sie w stu procentach. Niestety tez czesto spotykam sie z dziewczyn(k)ami, ktore pluja jadem tylko dlatego, ze jestem Royalty. A pytania na czacie typu: Jestes Royalty? To kup mi to i to, sa troche zenujace...
OdpowiedzUsuńSoniass999
Hm.. ja np. gram od 2008r., a SS byłam bodajże 5, 6 razy. Jest mi przykro gdy widzę co się dzieje na stardoll'u. Zauważyłam ,że kiedy byłam SS (kiedy jeszcze nie było lvl tylko starpunkty) to kilka osób pisało coś w stylu "oo masz SS, tak długo grasz i pełno starpunktów, zamień się kontem, wyślij mi to tamto", a teraz oczywiście odkąd z rok nie miałam SS to już nikt się do mnie nie odzywa, bo nie mam prawie wcale ubrań za SD, ani głupiej gwiazdki. To jest dzisiejszy stardoll.
OdpowiedzUsuńewii20
Całkowicie się z Tobą zgadzam. Też miałam pewien przypadek - chciałam kupić chyba sukienkę czy coś tam od jakiejś dziewczyny i podałam jej normalną cenę ile mogę jej dać, a ona z ryjem do mnie, że jestem Royalty i na pewno mam niewiadomo ile sd to mam zapłacić dużo więcej. A o tych lizodupach też coś wiem. Ciągle ktoś pisze: ale masz śliczną lalke, apartament, strój itp. itd. a za chwile widze wiadomość: a może zamienimy się kontami ? Ehh... Szkoda, że gra tak ogłupia ludzi. Jesteś Royalty - zrobią dla ciebie wszystko bo masz status, jesteś "normalna" bez statusu - radź sobie sama.
OdpowiedzUsuńTo jest prawda, i zgadzam sięz tobą w 100 procentach. Wiele osób mi pisze: jeej masz bajeczną doll, apartament jest śliczny makijaż to już wgl. cud, miód, malina 6/5 a zapiszesz się do mojego klubu i dasz 5/5? to żenada całkowita, i mnie coś takiego mocno denerwuje -,-
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
natala2476
Zapomniałaś o Platinum :) Ja dodaję do znajomych każdego polaka, jednak ostatnio się wstrzymuję, bo tak jak pisałaś, później wkurzają się na mnie niektórzy - ci bez ss i z mniejszym lvlem, że nie wyślę im prezentu lub nie wystawię im czegoś tanio za sm. Kiedyś dziewczyna grodziła mi że mnie zgłosi do adminów i że zadzwoni na policję jeśli jej nie doładuję ss! HAHAHA
OdpowiedzUsuńPlatinum to tylko dodatek do Royalty, nie nazwałabym tego osobną klasą.
Usuńja tak naprawdę jestem po między normalnym graczem a ss bo jeżeli zdarzy się tania oferta ss to ją kupuje, lecz gdy ss już się skończy nie jestem taką osobą która wszystkich wyzywa bo mają ss. Dla mnie to jest komiczne że bluzgają na tych co mają ss lub Royalty. Artykuł fajny i miło się czytało. A i jeszcze jak miałam kiedyś ss to jakaś dziewczyna pisze do mnie że jej jakieś kont "ukradłam" i że mam jej teraz je oddać albo doładować ss na rok -,-. Śmieszą mnie tacy ludzie
OdpowiedzUsuńshariSweet
Miałam tak samo :c Jak powiedziałam co myślę to wszystkie komentarze usunęła :D
UsuńMiałam tak samo :c Jak powiedziałam co myślę to wszystkie komentarze usunęła :D
UsuńMi też często się zdarza , że jakaś doll mnie wyzywa , bo jestem Royalty . Bez sensu ! Ja staram się żeby moje konto było zadbane , a one twierdzą , że uważam się za nie wiadomo kogo . A to nie prawda . Mam dosyć takich stardolowiczów . Może nie mam super ubrań , ale codziennie w czatach mogę spotkać osobę , która na początku pisze coś w stylu : "Hej , zaprzyjaźnisz się ze mną , bo masz super doll i w ogóle " , a jak ja jej pisze że w ogóle się nie znamy to ona rzuca coś takiego : " To że jesteś superstar i royalty to nie znaczy że musisz się uważać za lepszą . Ja nie mam ss i powinnaś mi pomóc , bo jak nie to cię zgłoszę " Żal mi takich ludzi !
OdpowiedzUsuńSzkoda czasu i słów na takich. Walić takich jak oni. Tak na prawdę to są osoby z dobrymi kontami, ale nie wiadomo z jakiego powodu zakładają nowe konta po to żeby hejtować. Gdybym mogła to bym takich jak oni wypędziła ze stardolla
UsuńJa od 3 lat jestem non-stop SuperStar, od 2 Royalty. Gram od 4 lat. Co wtedy było zanim sobie coś doładowałam? NIC, właśnie, NIC. Czasami trafiło się 5/5, czy coś, ale tylko tyle. Jak pierwszy raz tata doładował mi SS, miałam taki zaciesz... (miałam 9 lat). W mojej lalce zmieniło się tylko to, że była gorsza xD (oczojebne różowe szminki, błyszczyk, różowe kolczyki, cienie z LUXE itd.. xd) i od razu zaczęło się "omgf jak pięknie 2874613649038676/5, i kocham różowy i musisz mieć dużo sd więc doładuj mi ". Oczywiście ja, jako posłuszna 9-latka nie chciałam komuś sprawić przykrości (;____;) więc wysyłałam prezent. Lubię spam- czasami można kupić coś w niskiej cenie, albo się wymienić, a w skrajności natrafić na fajną lalkę, bloga, klub itd... Jednak nienawidzę podlizywania się. Najgorsze, albo najśmieszniejsze jest to, że widzę tą samą wiadomość w 5 innych księgach gości. Oto kawałek mojej rozmowy:
OdpowiedzUsuń-hej! Śliczna lalka, pomysłowy apartament, 10/10! nigdy nie widziałam nic piękniejszego! oczywiście, jeśli możesz wejdź... blablabla.
-nie.
-czemu????/?????/??/??////???/???????????////???
-bo wcale tak nie myślisz -,-
-jak to?/??????////??????////????//???????????/??/???
-tą samą wiadomość wysłałaś do 3979172649867397 użytkowników.
-no i co stego
-gówno.
-weeeeejdź, masz roialiti .
Ehhh... to trochę żałosne.
Sillybiedroncia
Mi się raz zdarzyła sytuacja, że to Royalty mnie obrażała za to, że nie mam ss ani R. Powiedziałam jej, że nie mogę mieć ss, bo mam coś z telefonem i to nie działa. A ona odpowiedziała "Pewnie nie masz kasy na koncie bo ci mamusia nie daje i nie masz ;P". Różnie się zdarza
OdpowiedzUsuńTheSciuwa.
Miałam Doll, trzy letnią, która została mi skradziona, ale to taki tam szczegół. Grając od 2010 roku do teraz zmiany są tak mega zauważalne, że czasami odechciewa mi się w to grac, bo niby na Stardoll jestem dla przyjemności, ale brak zainteresowania ze strony adminów (nawet nie śmią odpisać, gdy do nich napisałam w banalnej sprawie) jest tak denerwujący, że mam ochotę po prostu wyjść.
OdpowiedzUsuńTaak, pamiętam parę takich wiadomości, gdzie dziewczyny najpierw pytały sie czy mam SS/Royalty, a potem wręcz błagały o to, abym wysłała im prezent, albo doładowała konto... bombardowały mnie milionami wiad. Większość, gdy odmawiałam, nie zwracały na to najmniejszej uwagi - dalej wyłudzały. Raz spotkałam taką, która po odmowie najpierw zaczęła mnie wyzywać, a potem zagroziła, że mnie zgłosi...
OdpowiedzUsuńJa chyba byłam z 2 razy ss,ale tylko dlatego,że to był prezent od przyjaciółki na urodziny. Mój telefon jakoś nie mógł temu sprostać. Kiedy tylko zostawałam,to oczywiście,że czemu nie doładujesz i mi,nie dasz prezentu itd? Teraz jestem nss już długo i mimo całkiem dobrego poziomu już praktycznie nie wchodzę,jedynie raz na miech,by mnie nie usunęli. Nie mam tam czego szukać, mam dość dużo znajomych. Kiedyś mogłam mieć ok. 30 ponad osób na czacie. Teraz zazwyczaj mam 1,max 2. Stardoll się starzeje,ludzie nie są tacy jak dawniej. Jednak nie chcę też zrzucać winy na nss,spotkałam paru chamskich r. i ss,które się przechwalały czego to one nie mają.
OdpowiedzUsuńgaga0707
No tak... ja należę do osób , które nie zwracają uwagi na status. Oczywiście czasem doładuję sobie ss aby kupić jakiegoś ładnego ciucha. Niestety spotkałam się z przypadkiem "o! Masz ss wyślij mi prezencik! Najlepiej 100." Taa oczywiście -.- jeszcze jeden przypadek: jakaś dziewczyna napisała mi czy się z nią nie zaprzyjaźnię. Napisałam , że aby być przyjaciółmi trzeba się poznać, polubić , a ta nic. Jakoś tam ją poznałam lecz ona pewnego dnia ni z gruchy ni z pietruchy do mnie , że mam jej prezent wysłać , bo ją lubię o.o oj sorki rozpisałam się ;;p
OdpowiedzUsuńMemcik09
Zgadzam się w pełni. Nie mogę zrozumieć tylko jednej rzeczy, która jest teraz dość popularnym zjawiskiem. Gracze z kilkuletnim stażem, czasami z royalty czy też bez, potrafią ładnie udekorować apartament i zasługują na to by w końcu wygrać jakiś konkurs. A jakaś laleczka, ma konto tydzień i już sobie kupiła royalty, teraz taki mega fejm i połowa konkursów wygranych...
OdpowiedzUsuń