Kalendarium: Stardoll z początku 2008 roku (styczeń, luty)

Witam, tak jak obiecałam piszę pierwszy post o roku 2008 jeszcze w sierpniu.

Jeszcze pod koniec roku 2007 pojawiły się noworoczne HB's. Oto one:

Torebkę sama posiadam (wróciła jako darmówka), sukienkę też kiedyś miałam. Co do lustra - sama nie wiem, czy można je jeszcze kupić. Najdziwniejsze w zestawieniu HB's były zawsze farby do włosów.
Jak już jesteśmy przy tym temacie to mam dla was małą ciekawostkę (nie wiem, czy o tym pisałam). Podobno gdzieś koło 2008 roku była możliwość nabycia niektórych HB's za darmo. Można było sobie wybrać, które się chce, ale zdaje się, że dotyczyło to tylko biżuterii itp.
Tak wyglądała rejestracja w 2008 roku:

Już nie trzeba było podawać swojego imienia i nazwiska.



A teraz styczniowe HB's:

Tak, jak i na poprzednich nie ma modelki (może to i lepiej).
Może kojarzycie tanie spódniczki z napisem "stardoll", które można znaleźć tylko przez wyszukiwarkę? W 2008 roku miały one swój sklep i były za darmo:

Jak widać są jeszcze 2 bluzeczki i buty. Wszystko, albo prawie wszystko wciąż jest dostępne, co nie zmienia faktu, że są to rzeczy kompletnie zbędne.
Pokazywałam wcześniej, jak wyglądały rzeczy z pierwszego kosemtycznego sklepu na stardoll - SEPHORA. Teraz zajrzyjmy do samego sklepu:

Fajnie? Moim zdaniem "bardziej przyjaźnie" niż jest teraz. Z prawej strony nowości, z lewej dostępne kosmetyki (strzałkami przesuwało się strony - były bardzo poręczne).
I jeszcze jeden scan:

Tutaj widać listę zakupów. Bardzo fajne są ikonki artykułów.
Teraz zerknijmy na wiadomości transmitowane:

Po pierwsze były tańsze (tylko 3sd!). Po drugie mamy aż 10 stron wiadomości, które czekają na wyświetlenie, można było także podejrzeć 10 stron wyświetlonych już wiadomości (change listing). Po trzecie był krótszy czas oczekiwania na wyświetlenie swojej wiadomości (z wiadomych przyczyn). Oraz po czwarte, najważniejsze, użytkownicy sami redagowali wiadomości i wpisywali, co chcieli. Wtedy nie było z tym problemu, bo wszyscy jakoś bardziej ogarnięci byli i nie było wulgarnych krzykaczy. Sami widzicie - gra była dużo przyjaźniejsza, aż by się chciało do tych czasów wrócić...
Na sam koniec HB's luty 2008:

Mam jedną sukienkę - moim zdaniem najładniejszą.